Kiedy opublikujesz tekst na swojej stronie, czy blogu to zostanie zindeksowany przez wyszukiwarkę Google.
To co piszę, za rok, za dwa może się wyświetlić internaucie via Google. To znaczy, jeśli wpisze w wyszukiwarkę frazę z mojego tekstu – powiedzmy „czy istnieje SEO dla facebooka„.
Jeśli wiemy, co to: meta title, description, nagłówki, pogrubienia, alty obrazków, słowa i frazy odnośne, licznik znaków – ORAZ ich używamy, zwiększamy tę szansę (SEO).
Natomiast teksty pisane na Facebooku są prawie jak para wodna. Znika niedługo po zobaczeniu.
Prawie nikt nie czyta na Facebooku tekstów sprzed roku. Lupka (czyli wyszukiwarka Facebookowa) działa umyślnie chimerycznie i ludzie niechętnie z niej korzystają.
Dlatego nie istnieje SEO na Facebooku.
Jedyną szansą na zwiększanie zasięgu, czyli liczby widzów postów facebookowych (także starych*) jest płacenie za ich reklamę. Czyli PPC zestawiane za pomocą menadżera reklam – nawiasem mówiąc gigantycznego narzędzia do wyświetlania reklam na siłę.
Można porównać Facebook do rwącej rzeki. Stoisz na brzegu, a obraz przed Twoimi oczami się zmienia.
Natomiast Google to ocean. Samotnie wypływasz i żeglujesz w różne kierunki, ale zawsze wymaga to kręcenia kołem czyt. wpisywania czegoś w okienko wyszukiwarki.
*czytaj także Ile pisać postów na Facebooka ?
śr. ocen w Google 5.0 - ☆☆☆☆☆ - Zobacz opinie (kliknij tutaj)
Autor: Tomasz Kita [bio]
Studio72 / Katowice
e-mail: tomek@studio72.net
tel. 501 469 329